Poparty naukowo pogląd na temat pozycji noszenia dziecka – przodem do rodzica i przodem do świata

Poparty naukowo pogląd na temat pozycji noszenia dziecka – przodem do rodzica i przodem do świata

1 Sierpnia, 2018 Edukacja

W gościnnym blogu napisanym przez Henrika Norholta, Dyrektora ds. Nauki w firmie Ergobaby Inc., omawiamy niektóre aspekty rozwoju dziecka w pierwszym roku życia i jak odnoszą się one do prawidłowych pozycji noszenia dzieci. Mamy nadzieję, że pomoże Wam to dokonać świadomych wyborów dotyczących typu nosidełka oraz pozycji, którą będziecie cieszyć się wraz z dzieckiem na każdym etapie jego rozwoju.

POTRZEBA STYMULACJI MÓZGU

Zacznijmy od potwierdzenia podstawowej tezy, iż dobrze jest, aby dziecko poddawane było stymulacji przez rodziców i innych opiekunów. Jednym z kluczowych wniosków licznych badań dokonywanych nad rozwijającym się mózgiem niemowlęcia jest ukazanie konieczności właściwej stymulacji. Liczba neuronów noworodka odpowiada tej, którą posiadają dorośli. Brakuje mu jednak olbrzymiej ilości połączeń, które ostatecznie ukształtują jego osobowość i inteligencję. Połączenia te kształtują się na bieżąco i są całkowicie zależne od rodzaju bodźców, jakie dziecko otrzymuje ze świata zewnętrznego.

Każde doświadczenie dziecka aktywuje pewną część neuronów w jego mózgu. Im częściej dane doświadczenie ma miejsce, tym silniejsze stają się połączenia między aktywowanymi neuronami. Jak mawiają neurobiolodzy: „Komórki, które są razem pobudzane, łączą się ze sobą”.

Nie mniej jednak, niektóre rodzaje stymulacji są bardziej odpowiednie w określonych fazach rozwoju niż inne (np. bez sensu jest uczenie noworodka jazdy na łyżwach). Aby zrozumieć, jakie rodzaje stymulacji są odpowiednie i korzystne, musimy przyjrzeć się głównym fazom rozwojowym, które dziecko przechodzi podczas pierwszego roku życia.

TRZY ETAPY ROZWOJU DZIECKA

W pierwszych miesiącach po porodzie, głównym zadaniem rozwojowym niemowlęcia jest adaptacja do życia poza macicą. Musi ono opanować wiele podstawowych funkcji: ssanie, trawienie, oddychanie, wokalizowanie, defekacja i widzenie. Są to początkowo bardzo wymagające czynności, dlatego dziecko spędza dużo czasu w tak zwanych „stanach regulujących”: śpiąc, drzemiąc, marudząc i płacząc. Czasem uspokaja się i wchodzi w stan spokojnego czuwania. Jest wtedy ciche i rozgląda się uważnie, absorbując otaczający je świat, a raczej świat bardzo bezpośredni, jako, że zasięg jego widzenia przez pierwsze kilka miesięcy ogranicza się do 20-25 cm. Nawiasem mówiąc, jest to również przybliżona odległość między twarzą twoją a dziecka podczas trzymania go w ramionach lub karmienia piersią.

1) Wiek 2-3 miesiące

W wieku około 2-3 miesięcy dziecko zaczyna aktywnie poszukiwać kontaktów towarzyskich z dorosłymi i korzysta ze spojrzenia i uśmiechu, aby przyciągnąć uwagę, zainicjować rozmowy lub elementy zabawy. Matka zwykle reaguje wyolbrzymioną mimiką i używa wysokiego głosu, nazwanego przez genialnego badacza rozwoju dzieci, Daniela Sterna, „Mową Matczyną”. Zachęceni, dzielni ojcowie również spróbują swoich sił w takich rozmowach, jak tylko uświadomią sobie, ile niosą za sobą radości.

2) Wiek 2-6 miesięcy

Jest to moment wyznaczający początek fazy trwającej około trzech lub czterech miesięcy (między 2-6 miesiącem życia), w której dziecko jest intensywnie zainteresowane ludzką twarzą. Jej esencja polega na poznaniu zasad ludzkiej interakcji społecznej oraz nauce odczytywania i interpretowania ogromnej ilości ekspresji mimicznych, jakie będą pokazywać matka, ojciec i inni opiekunowie. Podczas ich wysiłków w celu nawiązania komunikacji, zaangażowania, czy też sprawienia radości, dziecko nauczy się tolerować i regulować podekscytowanie, a czasem także frustrację narastającą podczas każdego epizodu zabawy. Te niepozorne momenty są niezwykle istotne neurologicznie w tworzeniu empatii, budowaniu umiejętności społecznych i komunikacyjnych, zdolności do radości i tolerancji na stres.

3) Wiek 6 miesięcy +

Od około 6 miesiąca życia, wraz z pojawieniem się koordynacji wzrokowo-ruchowej, uwaga dziecka stopniowo zwraca się w stronę świata przedmiotów. Zaczyna się ono samodzielnie poruszać i początkowo poprzez czołganie, wyrusza na zwiedzanie okolicy eksplorując otoczenie i nowo pozyskaną zdolność. Główni opiekunowie (mama i tata) nie są już w centrum jego uwagi, jak miało to miejsce w poprzednich miesiącach. Ich główną rolą jest pomoc dziecku w rozszyfrowaniu i interpretacji niejednoznacznych sytuacji, w których czuje się ono niepewnie.

Przykładem tego jest test laboratoryjny, w którym dziecko musi przekroczyć zakryte szkłem (lub innym przezroczystym materiałem) wgłębienie w podłodze, aby dostać się do pożądanego przedmiotu. Najpierw sprawdzi ono wyraz twarzy matki – jeśli jej mina wyraża przerażenie lub niepewność, niemowlak nie przejdzie przez zagłębienie. Jeśli jednak matka poprzez mimikę zachęca do kontunuowania, dziecko podda się sugestii. Używa ono bowiem opiekuna do regulacji własnych emocji i zachowań.

Jest to faza, w której dziecko uczy się dzielić uwagę z inną osobą podążając za kierunkiem spojrzenia opiekuna, a także wykorzystując go do uzyskania przedmiotów poza zasięgiem ręki, poprzez wskazywanie i sprawdzanie, czy opiekun zwraca uwagę na pożądany przedmiot. Niemowlak będzie też emocjonalnie przywiązywał się do głównych opiekunów (zazwyczaj rodziców) i zacznie wykazywać oznaki niepokoju w przypadku separacji lub prób interakcji ze strony obcych, używając opiekunów jako "bezpiecznej bazy".

W JAKI SPOSÓB POWYŻSZE ETAPY ROZWOJOWE ODNOSZĄ SIĘ DO WŁAŚCIWEJ POZYCJI NOSZENIA DZIECKA W NOSIDEŁKU


Pozycja przodem do rodzica

Przez pierwsze kilka miesięcy niemowlak jest zdecydowanie bardziej zadowolony z bycia noszonym w pozycji „do wewnątrz”, zwrócony twarzą w kierunku opiekuna. Z punktu widzenia rozwoju, podstawowe zadania dziecka są początkowo związane z adaptacją do życia poza macicą, przy których nadmierna stymulacja nie jest wymagana. Jako iż pierwsze 2-3 miesiące to okres „społecznego przebudzenia”, w którym głównym obiektem zainteresowania jest ludzka twarz, pozycja przodem do rodzica w dalszym ciągu będzie odpowiednia dla większości dzieci, ponieważ da im wyraźny widok na, miejmy nadzieję, ekscytującą i stymulującą twarz opiekuna. Umożliwi to również obserwowanie twarzy opiekuna podczas sytuacji społecznych i komunikacji z innymi, zapewniając cenne doświadczenia edukacyjne.

W którymś momencie podczas pierwszego roku życia, większość dzieci skierowanych twarzą do opiekuna zacznie obracać głowę, aby lepiej widzieć co dzieje się za nimi. Biorąc pod uwagę elastyczność szyi dziecka i szeroki zakres widzenia, na który pozwala ruch oczu, w rzeczywistości okazuje się, że może ono zaobserwować całkiem sporo otaczającego je środowiska. Zwłaszcza, jeśli osoba dorosła niosąca dziecko jest należycie czujna na jego na sygnały i pomaga mu w wysiłkach zmierzających do zbadania otoczenia poprzez odpowiednie odwracanie się na boki. Jeśli to rozwiązanie ci odpowiada, a twoje dziecko wydaje się zadowolone, zdecydowanie zalecamy noszenie w pozycji przodem do rodzica.


Pozycja przodem do świata

Niektóre dzieci będą wyraźnie sygnalizować, że pozycja twarzą do opiekuna nie jest już dla nich wystarczająca do zapewnienia odpowiedniej stymulacji wzrokowej. Zupełnie jakby komunikowały: „Chcę zobaczyć cały świat”. Jeśli dziecko jest w stanie samodzielnie utrzymać głowę, co na tym etapie jest bardzo prawdopodobne, może być przemieszczone na plecy, biodro lub do pozycji przodem do świata, jeśli tylko będzie ergonomicznie wsparte.

Zalecamy jednak, aby pozycja twarzą „do zewnątrz” była stosowana tylko w krótkich odcinkach czasu, w spokojnym i znanym (najlepiej również dla dziecka) otoczeniu. Należy upewnić się też, że maluch ma kontrolę nad szyją i głową, a jego podbródek jest na tyle wysoko, że nie musi dotykać nosidełka.

Pamiętaj, że chęć niemowlęcia do bycia skierowanym w stronę świata może być tylko fazą przejściową. Możesz eksperymentować, co jakiś czas wkładając dziecko twarzą do ciebie i obserwując jego reakcję. Wiele maluchów, które przeszły przez fazę noszenia w pozycji „do zewnątrz”, po paru tygodniach ponownie wykazuje chęć bycia noszonym przodem do opiekuna.

Zmiana z pozycji przodem do świata na przodem do rodzica

Niemowlęta łatwo mogą zostać „przestymulowane” i przytłoczone bodźcami, więc gdy w pozycji przodem do świata twoje dziecko wygląda na nadmiernie pobudzone lub marudne, zalecamy przejście z powrotem do pozycji „twarzą do wewnątrz”, czy spróbowania umieszczenia go na plecach lub biodrze. Zwróć również uwagę na następujące oznaki – jeśli dziecko wydaje się zahipnotyzowane, albo wciągnięte w otoczenie bez możliwości odłączenia się, może być to znak, że czuje się niepewnie i dlatego musi stale monitorować sytuację, zamiast po prostu zrelaksować się w bliskości opiekuna. Dzieci dobrze reagują na widok rodzica, a rodzice z kolei mogą odczytywać więcej wskazówek patrząc na twarz swojego dziecka. Pozycja noszenia dziecka skierowanego twarzą do świata przez dłuższy czas jest niezalecana, ponieważ może zaburzać zdolność rodziców do właściwego reagowania i komunikowania się z dziećmi.

Kiedy dziecko skierowane jest przodem do otoczenia, jest odcięte od wyraźnego widoku twojej twarzy. Jest to szczególnie problematyczne w fazie noworodkowej, kiedy to interakcje z twarzą opiekuna są niezbędne dla optymalnego rozwoju neurologicznego mózgu dziecka.

Także w kolejnych stadiach rozwoju, niemowlak będzie często odnosić się do twarzy opiekuna, aby interpretować niejednoznaczne sytuacje. Niemożność odczytania mimiki rodzica w danej sytuacji może powodować u malucha niepotrzebny stres. Jeśli dzieje się to wielokrotnie, może nawet prowadzić do osłabienia podstawowej zdolności regulowania reakcji na stres, co w dłuższej perspektywie będzie negatywnie rzutowało na zdrowie psychiczne i fizyczne w dorosłym życiu.

Pozycja „na żabkę”

Najlepszą dla zdrowego rozwoju kręgosłupa i bioder dziecka jest pozycja szerokiego przysiadu, zwana też pozycją „na żabkę”. Jest to ta sama, w której umieszczane są dzieci ze zdiagnozowaną dysplazją stawów biodrowych, ponieważ stymuluje ona optymalny ich wzrost. Opieranie całego ciężaru ciała dziecka na pachwinach, z nogami wiszącymi do dołu, jest zwyczajnie nieoptymalne z fizjologicznego punktu widzenia. Dlatego też, zalecamy umieszczanie dziecka twarzą do otoczenia tylko w nosidełku oferującym pozycję siedzącą, bądź „na żabkę”.

„Przodem do rodzica” kontra „przodem do świata”

Kolejnym powodem, dla którego sugerujemy noszenie dziecka przodem do świata tylko przez krótkie odcinki czasu jest wygoda rodzica. W tej pozycji, dziecko może bardziej obciążać plecy opiekuna, ponieważ ogólnie trudniej jest nieść ładunek odwrócony od ciebie. Dlatego też, nie stosuj tego sposobu zbyt długo, a gdy poczujesz zmęczenie dolnej części kręgosłupa, przemieść dziecko na biodro lub plecy.

Zdecydowana większość dzieci będzie całkowicie zadowolona z bycia noszonym twarzą do opiekuna w wieku powyżej 6 miesięcy, nawet do 12 miesiąca, i jest to optymalna pozycja, którą zalecamy.

Wiek, w którym niektóre maluchy mogą protestować wobec noszenia ich przodem do opiekuna może bardzo się różnić, odzwierciedlając wielką zmienność zarówno wrodzonego temperamentu dzieci, jak i ich bezpośredniego otoczenia. Jeśli chodzi o środowisko, niektórzy rodzice przechodzą trudne chwile w pierwszym roku życia dziecka, które mogą być całkowicie niezwiązane z samym dzieckiem. Napięta atmosfera rodzinna może sprawić, że malec będzie szukał komfortu i bezpieczeństwa w swoich opiekunach i skupi się na tym niezwykle ważnym związku, zanim zacznie „wchłaniać” świat zewnętrzny. Zaniedbanie, z jakiegokolwiek powodu, zapewnienia niemowlakowi bezpiecznego środowiska rodzinnego, przy jednoczesnej próbie przedwczesnego narzucenia niezależności poprzez noszenie go twarzą do świata, może być szkodliwe dla jego rozwoju.


Noszenie na plecach

Pozycja tylna (na plecach opiekuna) jest zwykle stosowana, gdy dziecko staje się zbyt ciężkie, aby mogło być noszone z przodu lub na biodrze. Dla większości rodziców jest to około 10 kg, kiedy maluch ma mniej więcej rok.

Optymalna pozycja noszenia dziecka

Kluczem i podstawą do określenia, która pozycja noszenia jest optymalna, jest założenie, iż normalny rozwój zdrowego dziecka zawsze zaczyna się od początkowego zapotrzebowania na dużą ilość fizycznej bliskości i interakcji rodzic-dziecko, zmierzając stopniowo w kierunku większej niezależności i ciekawości w stosunku do całego świata. Należy jednak pamiętać, że ta powoli wzmagająca się eksploracja otoczenia w szerszym zakresie, wymaga stałego wsparcia ze strony opiekuna. Wsparcie to natomiast, jest najlepiej zapewnione poprzez umożliwienie dziecku używania twarzy opiekuna jako aktywnego tłumacza ogromnej ilości zupełnie nowych, a przez to potencjalnie stresujących sytuacji. Dlatego też, w większości przypadków najlepszym rozwiązaniem będzie noszenie dziecka twarzą skierowaną do ciebie.

Z tych wszystkich powodów namawiamy gorąco, abyście nosili dziecko przodem do siebie tak długo jak to możliwe, bez względu na to, czy jest ono umieszczone przed wami, na biodrze, czy plecach.

W wyjątkowych i szczególnych okolicznościach przedstawionych powyżej, można uciekać się do noszenia niemowlaka przodem do świata przez krótkie odcinki czasu.

Głównym przesłaniem tej publikacji jest, aby podążać za sugestią dziecka. Wiemy, że rodzice najlepiej znają swoje pociechy, więc wybierz pozycję, która najlepiej sprawdzi się dla ciebie i twojej rodziny, uwzględniając wyżej przedstawione uwagi.

Ten blog gościnny został napisany przez:
Dr Henrik Norholt jest członkiem Światowego Stowarzyszenia na Rzecz Zdrowia Psychicznego Niemowląt. Posiada tytuł doktora wydziału LIFE Uniwersytetu w Kopenhadze, w którym to mieście również rezyduje. Od 2001 roku zajmuje się badaniem skutków noszenia dzieci w różnych pozycjach w odniesieniu do ich psychologicznego i motorycznego rozwoju poprzez obserwację naturalistyczną.

Jest aktywnie zaangażowany się w studiowanie bieżących i przeszłych prac badawczych nad noszeniem dzieci, które umożliwia mu rozległa, współpracująca z nim międzynarodowa sieć lekarzy rodzinnych, położnych, położników, pediatrów i psychologów dziecięcych.

Powrót do blogu

Zostaw komentarz

Pamiętaj, że komentarze muszą zostać zatwierdzone przed ich opublikowaniem.